[O1] Fenomen psucia się przepustnicy

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • lLeniuchMichał
    Classic
    • 2008
    • 27

    [O1] Fenomen psucia się przepustnicy

    polecamy dopiero od 5 wątku, ty masz dopiero 2. jeszcze 3
  • Kajtiii
    Rider
    S_OCP Member
    • 2007
    • 291

    #2
    [O1] Fenomen psucia się przepustnicy

    Szanowni OCPowicze

    To pytanie nurtuje mnie od kiedy postanowiłem wyczyścic przepustnicę w swoim szkodniku. To mój post
    Na forum takich przypadków jest od groma ale nikt nie pokusil sie o jedną jakże ważną odpowiedź....

    Dlaczego po czyszczeniu przepustnicy w AKL'u efekt jest odwrotny do przewidywanego? Przecież nikt nie czyści jej młotkiem i przecinakiem tylko delikatnie lub nawet bezdotykowo a ona najczęściej po czyszczeniu nadaje się na śmietnik! :evil:
    Czy ktoś ma pojęcie dlaczego tak się dzieje?

    Komentarz

    • luks
      Ambiente
      • 2009
      • 240

      #3
      nie wiem, czy każde czyszczenie przepustnicy kończy się jej zepsuciem, jak piszesz.. u mnie na pewno pomogło ... i nie tylko w moim przypadku to daje pozytywne rezultaty widząc ilość porad dotyczących czyszczenia przepustnic [nie tylko na tym forum]...
      kiedy ja przerabiałem problem, to natknąłem się na sporo postów, gdzie opisywano problem z adaptacją przepustnicy po jej odpięciu... niekiedy pomagało kilkukrotne powtarzanie adaptacji, niekiedy przejechanie kilkuset km, aż przepustnica sama się ustawi...
      wymieniłeś przepustnicę na nową?
      skoda
      fuckyeah!

      Komentarz

      • rss
        L&K
        • 2009
        • 1098

        #4
        czyszczenie czyszczeniu nie rowne - wiem ze w innych samochodach potrafily padac po zalaniu benzyna (lub innym srodkiem czyszczacym) silnika krokowego. to co wszyscy powtarzaja, to sposob mycia, czyli przepustnica zdjeta z samochodu (wg mnie niekoniecznie), mycie pedzelkiem o miekkim wlosiu (unikac szmatek) calej gardzieli, klapki z gory i z dolu oraz osi klapki. bardzo istotne jest zeby nie wsadzac NICZEGO pomiedzy klapke a gardziel, bo wtedy przepustnica sie rozkalibruje i bedzie sie nadawac tylko na smietnik. po takim dokladnym myciu adaptacja, autoadaptacja lub dluzsza trasa.

        przejrzyj forum 'skodovka-club', jest cala masa informacji (co prawda nt. Felicji 1.3 i 1.6, ale sposob postepowania jest podobny)
        kazdy nowy dzien rodzi nowe paranoje ...
        _________________________________________
        Do sprzedania:
        komplet ciemnych foteli z Octavii 1 (Tour),
        zaciski do hamulcow 280mm.

        Komentarz

        • Kajtiii
          Rider
          S_OCP Member
          • 2007
          • 291

          #5
          No w moim przypadku najpierw było czyszczenie bez odpinania przepustnicy ale jak sami wiecie to czyszczenie "po łebkach". Później ją wykręciłem i wyczyściłem najdelikatniej jak tylko potrafię. Nie było szans żeby cos uszkodzić więc skąd ten problem????
          A teraz po przejechaniu około 1500 km i przynajmniej 5krotnej adaptacji efekt jest bez zmian - 1500 - 1700 rpm. :evil:

          Na www.skodaczesci.pl znalazłem zamiennik za niecałe 400 pln i poważnie zastanawiam sie nad zakupem. Aczkolwiek znalazłem też na alledrogo oryginał Siemensa za 700 i "osiołkowi w żłoby dano"....
          Ma ktoś doświadczenie z zamiennikiem? Warto zaryzykować?

          Komentarz

          • rss
            L&K
            • 2009
            • 1098

            #6
            moze sie po prostu zuzyla - tj os ma za duzy luz w swoich prowadzeniach. ile km masz nalatane? a tak wogole to zamyka sie do konca ?

            o zamiennik pytaj raczej na forum Felicji, Golfa albo innych podobnych silnikow.
            kazdy nowy dzien rodzi nowe paranoje ...
            _________________________________________
            Do sprzedania:
            komplet ciemnych foteli z Octavii 1 (Tour),
            zaciski do hamulcow 280mm.

            Komentarz

            • Kajtiii
              Rider
              S_OCP Member
              • 2007
              • 291

              #7
              O ile licznik nie jest cofnięty to mój szkodnik ma prawie 200.000 km. Za czyszczenie wziąłem się przy 192.000. Falowały czasem wolne obroty i czasem był problem przy odpalaniu niezależnie od temperatury. Po czyszczeniu problemy z odpalaniem ustały ale obroty są katastrofalnie wysokie. Pewnie jakbym nie czyścił to byłoby ok a tu dupa....

              Przed czyszczeniem chodziła dobrze. Krótko mówiąc cała heca zaczęła się po czyszczeniu, więc nie wierzę że to taki zbieg okoliczności, że nagle zaczęła mieć luzy itp. Coś musi w tym być że czyszczenie zazwyczaj kończy się wymianą części.... Sprawdzałem mechanizmy w "czarnej puszce" i nie były zalane przez preparat do czyszczenia - były nie ruszone. Jak dla mnie to jeden wielki bezsens!

              Może głupi przykład ale jak czyściłem przepustnicę w moim Polonezie na wielopunktowym wtrysku 1.6 to jedynym kłopotem było to że zapalił za drugim "pokręceniem" i nic więcej. A czyściłem go po 200.000 km. Chodzi jak nówka.

              Dlaczego więc grupa VAG sprawia tyle kłopotów?

              Chciałem dobrze a wyszło jak zawsze :diabelski_usmiech

              Komentarz

              Pracuję...